Marnowanie żywności stanowi globalny problem. Z jednej strony mamy kraje bogatej Północy, które najwięcej produkują, ale też najwięcej marnują żywności. Z drugiej strony kraje biednego Południa, które zmagają się z głodem. Raport FAO z 11 września 2018 roku mówi o 821 milionach głodujących ludzi – to ponad 10% ludzi na świecie!
Gazeta Wyborcza porównała zmarnowaną żywność do jej wartości pieniężnej i do państw świata. Okazuje się, że rocznie Polacy marnują w ten sposób ok. 3 tys. zł na osobę. Zmarnowana żywność stanowi też problem ekologiczny (zarówno na etapie produkcji, jak i utylizacji) – emituje ona tyle dwutlenku węgla, że gdyby była państwem, to zajęłaby trzecie miejsce po USA i Chinach.
Badania dotyczące marnotrawienia żywności
Zadajmy sobie pytanie, jaka żywność marnuje się najczęściej? Raport Federacji Polskich Banków Żywności Nie marnuję jedzenia 2018 podaje następujące dane dla naszego kraju. Okazuje się, że najczęściej wyrzucane przez nas produkty spożywcze to:
- pieczywo – 49 % wskazań respondentów,
- owoce – 46 %,
- wędliny – 45 %,
- warzywa – 37 %,
- jogurty – 27 %,
- ziemniaki – 17 %,
- mleko – 12 %,
- mięso – 10%,
- ser – 10%,
- dania gotowe – 9%,
- ryby – 5%,
- jaja – 4%.
Jak widzimy, najwięcej marnujemy pieczywa i roślin (warzyw i owoców), zaś w następnej kolejności produktów odzwierzęcych (zwłaszcza wędlin). Dlaczego tak się dzieje, że najwięcej marnujemy produktów roślinnych i na bazie roślin?
Marnowanie pieczywa
Pieczywo jest najczęściej marnowanym produktem spożywczym. 49% respondentów Federacji Polskich Banków Żywności przyznało się, że zdarza im się wyrzucać chleb. Serwis Instagrafika od kuchni podaje kilka powodów, dla których zdarza nam się to robić:
- kupujemy go za dużo, przeceniamy swoje możliwości,
- wychodzimy z założenia, że lepiej jeśli zostanie niż miałoby go zabraknąć,
- kupujemy pieczywo złej jakości, które szybko traci swoją jakość lub szybko się psuje i nie nadaje się do spożycia,
- nie potrafimy właściwie przechowywać żywności.
Polacy mają duży problem z wyzbyciem się nawyku kupowania na zapas. Mogło się to wziąć z tego, że np. w okresie stanu wojennego ludzie kupowali żywność na zapas, aby nie musieć cierpieć z powodu niedoborów w sklepach. Obecnie te praktyki nie mają sensu, gdyż sklepy mamy tuż za rogiem i nie grożą nam niedobory. Ale niestety, gdy w grę wchodzą różne promocje sklepowe, to trudno nie dać się skusić.
Efekt kupowania na zapas jest taki, że nadmiarowe pieczywo po prostu się psuje. Jako najczęstszy powód wyrzucania pieczywa respondenci podają właśnie przeterminowanie produktu. Jednak nadmierne zakupy to tylko jedna z przyczyn. Inną przyczyną jest kupowanie pieczywa złej jakości. Ważny jest również sposób przechowywania pieczywa. Niewłaściwe przechowywanie go przyspiesza jego rozkład.
Marnowanie żywności. Przypadek warzyw i owoców
W rankingu najczęściej marnowanej żywności owoce i warzywa zajęły odpowiednio drugie i czwarte miejsce. Tymczasem Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) ogłosiła 2021 rok Międzynarodowym Rokiem Warzyw i Owoców. Dlatego tym bardziej warto się zastanowić nad tym, dlaczego to właśnie te produkty są najczęściej marnowane.
Dziennik Gazeta Prawna podaje, że oprócz problemów z przechowywaniem warzyw i owoców, co skutkuje ich zepsuciem, okazuje się, że marnotrawstwo owoców i warzyw w dużej mierze wynika też z… gustów konsumentów. Współczesny konsument niemalże żąda, aby owoce i warzywa, które kupuje, były ładne i bez żadnych skaz takich jak: (niewpływające na smak) bruzdy, niepożądany kształt lub inne „defekty” estetyczne.
Sklepy to dostrzegają, dlatego żądają od producentów przestrzegania rygorystycznych norm jakości, w tym estetycznych. W grę wchodzą też przepisy unijne. Producenci starają się więc dostarczać warzywa i owoce, które nie zawierają tych doskonałości. Jeżeli zaś takie trafią się na targ czy do sklepów, to są one rzadko wybierane przez kupujących. Dlatego są często wyrzucane, zarówno na etapie produkcji, jak i sprzedaży, a także na etapie konsumpcji w domu.
Marnowanie produktów mięsnych
Osobny problem stanowi marnotrawienie produktów wędliniarskich i mięsnych. Z jednej strony powody wyrzucania tych produktów są takie same, jak dla innych: nadmierne zakupy, psucie się produktu itp. Ale z drugiej strony straty te mają dodatkowy wymiar. Produkcja mięsa wymaga bowiem zużycia bardzo wielu zasobów, które natura już nie odnawia tak szybko.
Nie od dziś wiadomo, że przemysł mięsny jest szkodliwy dla środowiska zarówno lokalnego, jak i globalnego. Marnowanie produktów mięsnych jedynie pogłębia kryzys ekologiczny związany z produkcją mięsa. Pisaliśmy na ten temat tutaj.
Jak temu zaradzić?
W przypadku pieczywa, przede wszystkim dobrze nauczyć się nie kupować go na zapas. Przyda się także nauka z właściwego przechowywania go, np. w chlebaku lub lnianym woreczku zamiast foliowym, jeśli chowamy w szafce. Należy pamiętać o regularnym czyszczeniu tych miejsc.
Jeśli chodzi o warzywa i owoce, to tzw. „brzydkie” produkty są wcale nie mniej zdrowe i pożywne niż te „piękne”. Coraz częściej pojawiają się inicjatywy mające na celu ratowanie mniej estetycznych okazów. Należą do nich m.in. Perfectly Imperfect sieci Tesco, czy nasza rodzima inicjatywa Wojna Warzyw. Może warto spróbować się przekonać, że wygląd tak naprawdę nie ma znaczenia?
O innych sposobach na uniknięcie marnotrawstwa żywności pisaliśmy również tutaj.
Najnowsze komentarze