Nr konta bankowego: 10 1240 4025 1111 0010 6175 7085 - Przekaż 1,5% podatku nr KRS 0000445584 biuro@poranek.pl

Brzydkie owoce i warzywa są niechętnie kupowane przez konsumentów. Tymczasem są one równie dobre, co te “ładne”. Dlaczego warto je kupować? I co to ma wspólnego z problemem marnowania żywności? Zapraszamy do artykułu.

Marnowanie żywności jest tematem, który pojawiał się u nas dość często przy różnych okazjach (zob. tutaj, tutaj lub tutaj). Jako organizacja prowadząca m.in. punkt wydawania żywności dla najuboższych staramy się edukować oraz zachęcać do pozytywnych zmian. Marnowanie żywności jest właśnie takim tematem, ponieważ jest to powszechne i problematyczne zjawisko.

Dane Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) mówią o 1,3 mld ton marnowanej żywności rocznie, co przekłada się na około ⅓ całej produkowanej żywności. Są to zatrważające ilości! Co gorsza, ta żywność się marnuje, podczas gdy ponad 800 milionów ludzi na świecie cierpi głód. Dysproporcja jest więc ogromna.

Problem marnotrawienia żywności dotyczy również Polaków. Projekt PROM szacuje, że marnujemy około 5 mln ton żywności rocznie. Natomiast Portal Spożywczy podaje, że przeciętna polska rodzina z powodu wyrzucania nadmiarowej lub zepsutej żywności traci około 2500 zł rocznie. Krótko mówiąc, są to pieniądze wyrzucone w błoto.

Duża część zmarnowanych owoców i warzyw to te brzydkie

Duża część marnowanego jedzenia to produkty, które się nie podobają wizualnie klientom. Są one albo miejscami niekształtne, albo posiadają plamki lub inne defekty, albo są nawet zrośnięte ze sobą. Innymi słowy, dla przeciętnego kupującego są one po prostu brzydkie. Dlatego konsumenci zwykle decydują się wybrać coś, co wygląda bardziej normalnie, pozostawiając mniej ładne okazy samym sobie.

Tymczasem jest to błąd, ponieważ “brzydkie” nie znaczy “niejadalne” są one równie zdrowe i pożywne, co te “ładne”. Innymi słowy, mogą być brzydsze, ale wcale nie są gorsze. Niestety wielu producentów pozbywa się tych okazów, ponieważ uważają, że ludzie ich nie kupią ze względu na ich wygląd. Inni producenci natomiast, sprzedając swoje produkty na targu, zwykle umieszczają brzydsze okazy na samym dnie, zaś na wierzch kładą te najlepsze.

Brzydkie wcale nie są gorsze od pięknych

Z tego powodu pojawiły się inicjatywy mające na celu ratowanie tych brzydszych okazów przed zmarnowaniem się. Na początku 2021 roku było głośno o producencie buraków, który postanowił wyrzucić około 1000 ton wykrzywionych okazów, ponieważ bał się, że mało kto kupi od niego te produkty. Rolnik złożył reklamację u producenta nasion, której ten jednak nie przyjął. Ale historia zakończyła się pomyślnie, ponieważ sieć sklepów Lidl postanowiła wykupić od niego wszystkie krzywe buraki.

Od kilku lat systematycznie pojawiają się zorganizowane kampanie mające na celu zachęcenie ludzi do kupowania “gorszych” okazów owoców i warzyw. W Stanach Zjednoczonych działają firmy typu The Ugly Company lub Imperfect Foods. Z kolei w Polsce kilka lat temu sieć Tesco uruchomiła akcję Perfectly Imperfect. Oprócz tego w Polsce działa również inicjatywa Wojna Warzyw, a warzywniak online Zielona Skrzynka posiada w swojej ofercie tzw. “Brzydki BOX”.

Dlaczego warto kupować brzydkie owoce i warzywa?

  • Po pierwsze, ponieważ wtedy nie marnują się (chyba że stanie się to już z naszej winy, dlatego podpowiadamy, jak ich nie marnować).
  • Po drugie, ponieważ są one zazwyczaj tańsze (jest na nie mniejszy popyt), a wcale nie są gorsze od swoich ładniejszych kolegów i koleżanek.
  • Po trzecie, nawet jak nie zjemy ich na świeżo, to można z nich przygotować jakiś przetwór lub danie, a wtedy nikt już nie będzie pamiętał o ich brzydkim kształcie.
  • Po czwarte, ponieważ w ten sposób wspieramy lokalne rolnictwo i rodzimy przemysł spożywczy, czyli lokalną gospodarkę.

Spożywaj odpowiednią ilość warzyw i owoców

Powinniśmy jednak mieć na uwadze jedną bardzo ważną rzecz. Jeżeli najpierw nie zaczniemy konsumować owoców i warzyw w zalecanych ilościach, to tak naprawdę niewiele zmienimy. Co najwyżej zamienimy ładne okazy na brzydkie, a zmarnuje się więcej ładnych okazów. Prawdziwy problem leży w innym miejscu: w niewielkich ilościach owoców i warzyw, jakie spożywamy.

Dietetycy dzisiaj twierdzą, że dieta oparta w dużej mierze na świeżych owocach i warzywach jest najlepszą z możliwych. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca spożywanie 5 porcji owoców i warzyw dziennie, co przekłada się na ok. 400-500 g. Jedna porcja liczy się jako 80-100 g. Wydawałoby się, że to dużo – tymczasem jeśli jedno jabłko waży 150 g, to można bardzo łatwo osiągnąć wymagane 5 porcji. Zwłaszcza jeśli 2 porcje powinny pochodzić z owoców, a 3 porcje z warzyw.

Poradnik Zdrowie przedstawił całą listę tego, ile mniej więcej wynosi jedna porcja warzyw lub owoców. W przypadku owoców może to być np. 1 średnie jabłko, 1 banan, 2 mandarynki lub ½ szklanki winogron. Z kolei w przypadku warzyw może to być np. 1 pomidor, średniej wielkości ogórek, duża marchewka, 5 garści sałaty lub szklanka groszku. Listę można znaleźć tutaj: 5 porcji warzyw i owoców w praktyce.

Dlatego w pierwszej kolejności należy postanowić jeść odpowiednio dużo owoców i warzyw. A kiedy już to zrobimy, wtedy zalecamy sięgnąć po owe brzydkie okazy, które są często tańsze od ich “pięknych” odpowiedników.

Źródła:

  • https://kukbuk.pl/artykuly/dlaczego-warto-jesc-brzydkie-warzywa-i-owoce/
  • https://toogoodtogo.pl/pl/blog/brzydkie-pyszne
  • https://kuchnia.wp.pl/brzydkie-warzywa-i-owoce-dlaczego-warto-je-jesc-6729778491218592a
Skip to content