Propozycję ustanowienia Międzynarodowego Dnia Pszczoły (ang. International Bee Day) wystosowała Słowenia – decyzją Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) od 2017 roku obchodzimy to święto dnia 20 maja. Co ciekawe, w Polsce owady te celebrują dwukrotnie, bowiem 8 sierpnia wypada w naszym kraju Wielki Dzień Pszczół. Warto wiedzieć, że pojęcie „pszczoły” obejmuje nie tylko te najpopularniejsze, miodne, ale również trzmiele i pszczoły samotnice.

 

Użyteczne pszczoły

Pszczoły odpowiadają za zapylenie aż 77% gatunków roślin całego świata, zarówno tych, z których powstają artykuły spożywcze (pożywienie dla nas, ale i dla zwierząt hodowlanych), jak i tych, które rosną dziko. Z tego względu zawdzięczamy tym owadom, zgodnie z szacunkami, aż ⅓ żywności na naszym globie.

Pszczoły stanowią nadrodzinę owadów z rzędu błonkoskrzydłych i liczą blisko 20 tysięcy gatunków. Pełnią nie do przecenienia rolę w zachowaniu równowagi ekosystemu. To dzięki nim nasze uprawy są bardziej wydajne, a owoce i warzywa cechuje lepsza jakość. Co istotne, znamy gatunki (należą do nich np. migdały), które bez udziału pszczół nie miałyby w ogóle szansy zaowocować. Rola tych owadów jest tym bardziej znacząca, że ich udziałem – jak wspomniano powyżej – jest zapylenie, poza roślinami użytkowymi, również tych dzikich, tworzących zróżnicowane ekosystemy lądowe. Jedną z ważnych ról tej roślinności jest produkcja nieodzownego do życia tlenu – ale nie tylko. Dość powiedzieć, że gdyby pszczoły wyginęły, wiązałoby się to z wieloma negatywnymi i wprost niemożliwymi do oszacowania konsekwencjami zarówno dla nas, ludzi, jak i dla całego środowiska naturalnego.

 

Zagrożenie dla pszczół

Niestety los tych cennych owadów jest zagrożony. Już w 1995 roku zauważono proces ich masowego wymierania. Dotyka ich tzw. zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej (ang. Colony Collapse Disorder – CCD). Symptom tego zespołu chorobowego stanowi nagły spadek wielkości kolonii, do którego dochodzi na skutek znikania pszczół robotnic – wylatują z ula i już do niego nie wracają. Pozbawione w ten sposób pokarmu larwy i czerwie – nowe pokolenie – giną. Za winne tej sytuacji uważa się przede wszystkim pestycydy. Za ich sprawą dochodzi do zmian systemu nerwowego pszczół, w tym zwłaszcza zaburzeń poczucia kierunku i pamięci. Efekt jest taki, że owady wylatują po pyłek i nektar, po czym nie potrafią wrócić do ula.

Przyczyny masowego wymierania pszczół nie są do końca jasne, jednak do źródeł występowania tego zjawiska, poza głównym winowajcą, czyli pestycydami, zaliczamy m.in.:

  • szkodniki;
  • choroby;
  • roztocza;
  • grzyby;
  • wirusy;
  • niedobory żywieniowe;
  • zmiany klimatyczne.

 

 

Mimo że dzikich pszczół nie bada się tak szeroko i wnikliwie jak miodnych i trzmieli, z dużym prawdopodobieństwem przyjmuje się, że wymierają również te gatunki. To niepokojąca okoliczność, jako że są one tak istotne w procesie reprodukcji roślin użytkowych i dziko rosnących.

Poruszając temat wielkości, jak i zdrowia populacji tzw. zapylaczy, trzeba wspomnieć także o wpływie m.in. nowoczesnego rolnictwa oraz upraw monokulturowych. Z powodu tych drugich pszczoły nie mają ani gdzie się ukryć, ani gdzie zbudować gniazda – brakuje im do tego celu miedz, skarp, starych drzew czy też śródpolnych zadrzewień i stert kamieni. Dodatkowym czynnikiem negatywnym jest też mniejsza bioróżnorodność rolnictwa i ilość miejsc, w których mogłyby rosnąć różnorodne gatunki dających nektar roślin.

Jako skuteczną metodę na zaradzenie temu problemowi wymienia się tworzenie tzw. korytarzy roślinnych, z rosnącymi w nich zróżnicowanymi roślinami miododajnymi, a także z miejscami do zakładania gniazd przez pszczoły (de facto stanowi to powrót do dawniej istniejących miedz oraz zadrzewień śródpolnych).

 

Ochrona pszczół – co możemy zrobić?

Warto zdać sobie sprawę, jak duże znaczenie dla ochrony bioróżnorodności oraz zachowania wydajnej produkcji żywności ma ocalenie pszczół. Poniżej kilka wskazówek co do tego, jak we własnym zakresie możemy je chronić:

  • Na balkonie, w ogródku czy też na miedzach, nieużytkach i trawnikach siejmy i sadźmy rośliny miododajne będące źródłem pyłku i nektaru. Dobrze jest użyć nasion różnych gatunków, wybierzmy jednak rośliny rodzime, co zarówno wesprze pszczoły, jak i pomoże chronić bioróżnorodność. Z uwagi na to, że owady te wylatują na zbiory pyłku i nektaru w okresie od wiosny aż do jesieni, warto siać roślinność o różnych porach roku.
  • Jeżeli posiadamy działkę lub ogród, jakąś ich część pozostawmy w postaci naturalnej, tj. dzikiej, z dostępnymi miejscami do założenia gniazd przez pszczoły i obrośniętą nektarującymi roślinami łąkowymi.
  • Zrezygnujmy z wypalania traw i liści, które służą owadom za kryjówkę i są dobrą lokalizacją do gniazdowania. Jako że część z nich buduje gniazda w glebie, powstrzymajmy się od zbyt częstego jej przekopywania.
  • Sięgnijmy po naturalne środki ochrony roślin, powstrzymując się od stosowania pestycydów.
  • Podczas zakupów wybierajmy produkty wolne od GMO, z gospodarstw ekologicznych. Po pierwsze wyjdzie nam to na zdrowie, po drugie ich wytworzenie nie stanowi zagrożenia ani dla środowiska, ani dla pszczół.
  • Kupujmy towary lokalne, a jeśli decydujemy się na żywność spoza najbliższej okolicy, niech będzie ona przynajmniej wyprodukowana na obszarze Unii Europejskiej (gdzie obowiązują ograniczenia w stosowaniu pestycydów).
  • Kupując miód, wybierzmy ten od certyfikowanych lub sprawdzonych lokalnych rolników. Unikajmy miodów spoza UE, a także tych sprzedawanych bez etykiet.
  • Zbudujmy dom dla dzikich pszczół. Informacje na temat, jak go zrobić, bez problemu znajdziemy w internecie.

 

 

Źródła:

  • https://www.ekokalendarz.pl/dzien-pszczol/#more-1143
  • https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_pszczo%C5%82y

 

Skip to content