Szukając wymówek, zapytamy, czy zarządzanie budżetem domowym ma sens? Przecież planowanie wymaga czasu, a do tego systematyczności i samodyscypliny. A nam nie zawsze się chce… Jednak tylko kontrola dochodów i wydatków umożliwi nam przygotowanie się na trudne czasy.

Wydatki domowe możemy podzielić na stałe i zmienne. Będą miesiące, kiedy obędzie się bez tych drugich, ale zdarzą się i takie, gdy konieczna będzie np. naprawa samochodu czy zakup sprzętu domowego. Z tego powodu planować warto z miesiąca na miesiąc, tak żeby móc dostosować się do zmiennej sytuacji.

Po co zarządzać budżetem i planować?

  1. Porządek w finansach to dla nas spokojna głowa, ponieważ wiemy, na co możemy sobie pozwolić.
  2. Mówimy o naszych ciężko zarobionych pieniądzach, nie przychodzą nam łatwo, szkoda więc byłoby wydawać je bezrefleksyjnie i tzw. lekką ręką.
  3. Zarządzanie budżetem domowym  stanowi wstęp do oszczędzania. Dzięki planowaniu możliwe będzie dokonanie szacunku, ile jesteśmy w stanie realnie miesięcznie odłożyć.

Jak zarządzać budżetem domowym, by było to działanie skrupulatne, ale jednocześnie nie zniechęcające nas? Poniżej kilka wskazówek.

 

Krok po kroku

Nasze gospodarstwo domowe funkcjonuje jak małe przedsiębiorstwo, a to do rozwoju wymaga kapitału. Ten z kolei możemy posiąść poprzez wdrożenie prostego budżetu domowego.

Wystarczy kartka papieru plus długopis i kalkulator. Możemy jednak wykorzystać również arkusze Excel oraz licznie dostępne aplikacje lub programy do zarządzania domowym budżetem. Przede wszystkim jednak potrzebne są nasze dobre chęci i kilka informacji dotyczących dochodów i wydatków.

 

Dochody

Pierwszym krokiem w zarządzaniu budżetem domowym powinno być określenie wysokości naszych dochodów, tj. tego, ile wnoszą poszczególni członkowie naszego gospodarstwa (mówimy o zarobku na rękę). Pomoże nam spisanie źródeł przychodów, do których zaliczymy m.in. dochody oczywiste, stanowiące stały dopływ finansowy (środki, które na pewno otrzymamy). Należą do nich np. przychody ze stosunku pracy lub z prowadzenia działalności gospodarczej, jak również z posiadanych nieruchomości. Pod uwagę warto również wziąć prognozowane przychody, takie jak np. premie i bonusy, zwroty podatków lub stypendia.

Wynotowanie i zliczenie wszystkich naszych źródeł dochodu uświadomi nam, jaką kwotę pieniędzy mamy miesięcznie do dyspozycji. To ważny aspekt mądrego zarządzania budżetem domowym.

 

Wydatki?

Nasze koszty w domowym budżecie to wydatki domowe na mieszkanie, a także na niezbędną do życia żywność, chemię czy np. odzież. Możemy je podzielić na wydatki stałe i zmienne.

Pierwsze to między innymi:

  • czynsz,
  • opłaty za media,
  • raty kredytów, spłata karty kredytowej albo innych zobowiązań,
  • ubezpieczenie na życie,
  • przedszkole lub szkoła,
  • ewentualne zajęcia dodatkowe.

Do wydatków zmiennych zaliczymy natomiast te ponoszone na jedzenie, chemię, kosmetyki czy np. odzież. Na wysokość tych kosztów mamy już duży wpływ, np. możemy planować posiłki na tydzień, a niezbędną żywność kupować w promocji.

Pamiętajmy, że finanse osobiste to planowanie wszystkiego. Przykładowo zaplanowanie codziennego jadłospisu będzie miało wpływ na to, co kupimy i ile w związku z tym zostanie nam na koncie. Bez planu kupujemy wszystko – ponieważ może się przydać lub dlatego, że nie wiemy, co przygotujemy swojej rodzinie. Żywność, zwłaszcza owoce i mięso, psuje się bardzo szybko. Z tego powodu lepiej jest robić zakupy częściej, ale kupować mniejsze ilości. Mniej wyrzucamy (walczymy z marnotrawstwem jedzenia), za to więcej oszczędzamy.

Warto na początku każdego miesiąca sprawdzić i w razie potrzeby uaktualnić taką listę wydatków, a także na bieżąco zestawiać ją z przychodami. Pozwoli nam to policzyć, jaką maksymalnie kwotę możemy wydać w danym miesiącu.

 

Regularność

Analizujmy naszą sytuację finansową na bieżąco. Oznacza to systematyczne, najlepiej codzienne, notowanie dochodów i wydatków. Dzięki temu w każdej chwili będziemy świadomi, jaką kwotę możemy wydać do końca miesiąca – wbrew pozorom jest to wiedza bardzo cenna, której większość ludzi niestety nie posiada.

Możemy to robić wspomnianym wyżej prostym sposobem, do którego wystarczy kartka i długopis do spisania wszystkich wydatków. Obecnie mamy jednak wiele możliwości, by taką analizę zrobić nie dość, że wygodniej, to jeszcze dużo szybciej.

Jednym ze sposobów jest stworzenie prostego arkusza w Excelu, w którym na bieżąco zapisujemy nasze dochody i wydatki. Nie musimy być biegłymi statystykami – wystarczy proste zestawienie danych, takich jak dochody, wydatki stałe i np. wydatki danego dnia.

Inną metodą są gotowe kalkulatory przygotowane w Excelu, do których wprowadzamy dochody i wydatki, a wszystko wylicza się automatycznie.

Kolejny sposób to aplikacja mobilna, którą możemy pobrać, by ułatwiła nam zarządzanie budżetem domowym i naszymi wydatkami. Takich aplikacji mamy do wyboru naprawdę dużo.

Inną możliwość daje nam bank, o ile posiadamy w nim konto i kartę, a oprócz tego naszych transakcji dokonujemy bezgotówkowo. W tej sytuacji najprostsza będzie analiza budżetu dostępna w naszej bankowości internetowej. Takie statystyki ma w swojej ofercie już prawie każdy bank.

 

 

Oszczędności

Kolejnym krokiem powinno być poszukanie oszczędności.

Najpierw warto przejrzeć listę naszych wydatków i ocenić, czy możemy z czegoś zrezygnować. Może to być zbyt wiele środków wydanych na rozrywkę i kulturę (książki, kino), a może za często stołujemy się na mieście? Jest to kwestia do rozważenia.

Nie chodzi tutaj o całkowitą rezygnację z takich aktywności. Wystarczy się ograniczyć, np. zamiast trzy razy, pójść do teatru jeden raz mniej. A jeśli dwa razy w tygodniu jemy na mieście lub zamawiamy gotowe dania na wynos, częściej gotujmy w domu.

Planując kolejny miesiąc, można też realnie oszacować wydatki na szeroko pojęte przyjemności. W końcu, jak mówi powiedzenie, nie samym chlebem człowiek żyje. Bez takich małych i większych radości, nasze życie może zbytnio zubożeć i stracić smak. Dzięki jasnemu określeniu wysokości kosztów na przyjemności unikniemy wyrzutów sumienia, gdy skusimy się np. na zakup książki czy na obiad w restauracji.

Oszczędzanie możemy też zacząć od pytania, ile jesteśmy w stanie miesięcznie odłożyć? Z uwagi na to, że wydatki zmienne różnią się, nie musimy ustalać jednej określonej kwoty. Możemy natomiast przyjąć kwotę minimalną, którą odłożymy każdego miesiąca, a jeśli uda nam się zebrać więcej, to tym lepiej.

Kwotę, którą zdecydowaliśmy się odłożyć, od razu przelejmy (najlepiej na początku miesiąca) na konto oszczędnościowe. Pieniążki będą dla nas pracować, a dodatkowo nie będą nas kusić.

 

Kwota wolna

Każdego miesiąca może nam się zdarzyć nieprzewidziany wydatek: a to konieczna będzie wizyta u dentysty, a to zepsuje nam się samochód lub sprzęt AGD. Dlatego co miesiąc przyjmijmy określoną sumę jako tzw. kwotę wolną na niespodziewane wydatki. Dzięki temu nasz budżet domowy nie będzie zbyt sztywny i napięty, a nasza motywacja do planowania nie spadnie.

 

Zarządzajmy budżetem uczciwie

Na koniec zostały nam trzy kwestie, w całym zarządzaniu budżetem chyba najtrudniejsze. Musimy działać systematycznie, być w tym rzetelni i uczciwi sami ze sobą. Zarządzanie budżetem domowym nie może być jednorazową aktywnością – to powinien być proces.

Aby planowanie miało sens, musimy je robić regularnie. Warto każdego wieczoru zasiąść do naszych arkuszy, aplikacji lub programu i wynotować wszystkie dochody i wydatki z danego dnia. Jeśli nie codziennie, to róbmy to maksymalnie raz na dwa, a ostatecznie trzy dni. Zdarza się, że nasza pamięć zawodzi i bardzo prawdopodobne, że robiąc spis tylko raz w tygodniu, zapomnimy o wielu wydatkach.

Na bieżąco zbierajmy paragony, po każdym dokonanym zakupie. Będzie nam dużo łatwiej, jeśli ograniczymy się do transakcji bezgotówkowych, ponieważ te w każdym momencie będziemy mogli sprawdzić w historii konta. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie.

Bądźmy skrupulatni. Powinniśmy zapisywać każdy, nawet najdrobniejszy wydatek. Pomijając koszt wysokości 5 zł, robimy błąd, ponieważ w skali roku wydanie tej kwoty każdego dnia da nam prawie 2 tys. zł.

Konieczne jest również, żebyśmy byli uczciwi sami ze sobą. Nawet jeśli wydatek jest wstydliwy lub niemądry (papierosy, alkohol), spiszmy go. Tylko tym sposobem nauczymy się zarządzać budżetem domowym, a przy okazji da nam to lekcję unikania takich głupich wydatków w przyszłości.

 

Zarządzanie budżetem domowym jest zajęciem absorbującym, zwłaszcza na początku. W perspektywie czasu przyniesie nam jednak dużo satysfakcji. Widząc pierwsze efekty w postaci zaoszczędzonych pieniędzy, będziemy zmotywowani do dalszej kontroli finansów. Żyjemy w trudnych i wymagających czasach, a dzięki takim oszczędnościom przebrniemy przez nie spokojni i zabezpieczeni.

 

 

Źródła:

  • https://financer.com/pl/poradniki/budzet-domowy/
  • https://subiektywnieofinansach.pl/zarzadzanie-budzetem-domowy-budzet-w-pieciu-krokach-jak-zorganizowac-swoje-finanse-aby-na-koniec-miesiaca-cos-zostalo-w-portfelu-poradnik-na-trudne-czasy/
  • https://tueuropa.pl/blog/2075/zarzadzanie-budzetem-domowym—jak-robic-to-dobrze

 

 

Skip to content