Prawdopodobnie każdy z nas ma swoje wspomnienia z dzieciństwa związane ze szpinakiem. W większości domów kazano nam go jeść mimo odpychającego wyglądu. Kto by miał apetyt na taką zieloną breję, bez względu na to, ile by nie zawierała w sobie żelaza?
Z uwagi na powyższe dzielimy się z reguły na zwolenników szpinaku i jego zagorzałych przeciwników. Warzywo to jest jednak skarbnicą cennych witamin, minerałów i pierwiastków i z tego powodu na pewno warto dodać je do swojego codziennego jadłospisu.
Definicja
Szpinak jest rodzajem rośliny z rodziny szarłatowatych, który obejmuje trzy gatunki. Spośród nich najlepiej znanym, popularnym, cenionym jako warzywo i uprawianym praktycznie na całym świecie jest szpinak warzywny (Spinacia oleracea L.).
Istotnym walorem tego gatunku rośliny jednorocznej są stosunkowo niskie koszty uprawy, a także jej dostępność niemal przez cały rok, szczególnie w okresach niedoboru innych świeżych warzyw.
Tak o szpinaku mówi encyklopedia. A jakie jest jego pochodzenie?
Historia
Można by zapytać: historia? Przecież mowa o warzywie, a nie o Mieszku I! A jednak warto poznać koleje losu szpinaku.
Jako pierwotny obszar występowania, a zarazem region, gdzie smak i wartości tej rośliny zostały najwcześniej docenione, to teren dzisiejszego Iranu, czyli starożytna Persja. Najstarsze dane o uprawie szpinaku pochodzą właśnie stamtąd. W VII wieku trafił on poprzez Nepal do Chin, gdzie po dziś dzień nazywany jest perskim warzywem. Z kolei wiek XIV i XVIII to okresy, kiedy warzywo dotarło na Półwysep Koreański i do Japonii.
Do Europy roślina trafiła w XI wieku, a stało się to za sprawą osiedlających się w Hiszpanii Arabów. Na tym kontynencie rozprzestrzeniła się szybko, a dania z niej przygotowane ceni się zwłaszcza w takich krajach, jak Francja, Niemcy i Włochy.
Jak podaje Wikipedia, w Polsce szpinak uprawiany był co najmniej od końca XVII wieku. Świadczy o tym wzmianka o nim w poradniku z 1786 roku pt. „Porządek robót miesięcznych ogrodnika na cały rok wypisany i na miesiące podzielony” autorstwa Anny Jabłonowskiej. Z kolei pod koniec XVIII wieku szpinak serwowano na słynnych obiadach czwartkowych króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Znane polskie powiedzenie głosiło: „Kto jada szpinak, może łamać podkowy”.
Na masową skalę uprawę warzywa zaczęli amerykańscy farmerzy w XIX w. Co ciekawe, szpinak rozpowszechnił się za sprawą… pielęgniarek, które podawały osłabionym pacjentom napar z jego liści, by nabierali sił.
Druga ciekawostka to znaczny wzrost spożycia warzywa w latach 30. XX wieku dzięki popularności bohatera komiksu i filmu animowanego – marynarza Popeye. Postać ta znana była z udziału w licznych bijatykach, w których wykazywała się wprost nadludzką siłą zawdzięczaną spożywanemu szpinakowi. Na rynki światowe masowo trafił amerykański przecier szpinakowy, a na zawierających go puszkach widniał wizerunek osiłka, który prężył muskuły i szczerzył zęby.
Co w sobie zawiera
Szpinak to warzywo bogate w sole mineralne, enzymy, witaminy i niezbędne dla zdrowia pierwiastki. Lista bogactw szpinaku zawiera również błonnik, nienasycone kwasy tłuszczowe i białko, a także cenne pierwiastki, takie jak potas, magnez czy żelazo.
Szpinak:
- Jest bogatym źródłem żelaza i kwasu foliowego. Jego spożycie zaleca się osobom cierpiącym na anemię.
- Jest źródłem cennych witamin, takich jak: A, C, E, B1, B2, B6 i K oraz beta-karotenu. Witaminy A i E hamują procesy starzenia się organizmu, natomiast witamina K jest szczególnie istotna ze względu na swoją ważną funkcję w procesach krzepnięcia krwi. Z kolei witaminy z grupy B obniżają tzw. zły cholesterol (LDL).
- Zawiera wapń będący głównym budulcem układu kostnego.
- Ma w swoim składzie jod, karoten i mangan oraz antyoksydanty, które skutecznie hamują rozwój wolnych rodników.
Z uwagi na znaczną zawartość kwasu szczawianowego (który wypłukuje z organizmu wapń) osoby cierpiące na kamicę nerkową, dnę moczanową czy np. reumatyzm mogą spożywać szpinak tylko w ograniczonych ilościach (przy dużych ilościach może być toksyczny). Szczawian wapnia zwiększa produkcję kamieni nerkowych.
Legendarna zawartość żelaza
O szpinaku krążyły legendy i zyskał sławę z uwagi na zawartość żelaza. Uważano, że jego liście zawierają zasoby tego pierwiastka porównywalne z czerwonym mięsem. Był to jednak rezultat błędu. W roku 1980 pewien amerykański naukowiec postanowił zbadać, ile żelaza znajduje się w szpinaku. Podczas przepisywania raportu sekretarka naukowca postawiła przecinek w złym miejscu, przez co wyolbrzymiła wartość aż dziesięciokrotnie – i tak 100 g szpinaku miało jakoby zawierać nie 3 mg, lecz aż 30 mg żelaza.
Właściwości
Warto jest dodać szpinak do swojego jadłospisu i pamiętać o nim w codziennej diecie, ponieważ jest to jedno z najzdrowszych warzyw.
- Wspomaga pamięć.
- Poprawia wzrok.
- Chroni przed nowotworami.
- Korzystnie wpływa na układ pokarmowy – spożywanie go zaleca się w stanach zapalnych i w chorobach trzustki.
- Obniża cholesterol.
- Chroni przed miażdżycą.
- Zalecany jest m.in. przy niedokrwistości, zaburzeniach czynności serca czy nadciśnieniu tętniczym (obniża ciśnienie).
- Wspiera funkcjonowanie układu odpornościowego.
- Z uwagi na dużą zawartość magnezu polecany jest także osobom znerwicowanym i narażonym na stres. Działa łagodząco i uspokajająco, pomaga przywrócić równowagę, a ponadto przeciwdziała bólom głowy.
- Jak udowodniło przeprowadzone w Szwecji badanie, zawarte w szpinaku azotany wspomagają rozwój masy mięśniowej (rację miał więc marynarz Popeye).
- Jest niskokaloryczny i dlatego świetnie się sprawdza w dietach odchudzających.
- Przyspiesza przemianę materii ze względu na zawarte w jego liściach witaminy z grupy B i potas, które mają korzystny wpływ na spalanie tłuszczów i węglowodanów.
- Spożywając szpinak, przedłużamy uczucie sytości po posiłku, a dzieje się tak za sprawą zawartości tylakoidów. Są to substancje zwiększające wydzielanie się hormonów sytości. Dzięki nim proces spalania tłuszczu zachodzi wolniej, a to sprawia, że mamy mniejszą ochotę na coś słodkiego po posiłku czy na przekąski między posiłkami.
Sposób podania
Szpinak oprócz bogactwa cennych witamin, minerałów i pierwiastków, ceniony jest przez smakoszy za swój niepowtarzalny smak oraz uniwersalność. Mówi się, że jest niezwykle wdzięcznym warzywem, ponieważ na wiele w kuchni pozwala i wiele wybacza.
Można spożywać świeże liście szpinaku (są najzdrowsze), np. w kanapce czy w sałatkach. Dobrze komponuje się z serami, takimi jak feta, ser pleśniowy, parmezan czy np. oscypek. Świetnie smakuje w połączeniu z owocami, cytrusami i makaronem.
Sałatkę z dodatkiem świeżych liści szpinaku poleca się polać oliwą z oliwek, co zwiększa wchłanianie luteiny i beta-karotenu.
Szpinak świetnie sprawdzi się jako nadzienie do pasztecików i drożdżówek czy jako farsz do pierogów, naleśników lub lasagne.
Wystarczy dodatek śmietany, by uzyskać pyszny sos szpinakowy.
Szpinak można również dusić, smażyć, a także piec, by przygotować np. smaczne tarty ze szpinakiem. Warto tylko pamiętać, że w trakcie duszenia, smażenia czy gotowania warzywo znacznie zmniejsza swoją objętość. Co istotne, podczas duszenia nie ma potrzeby dodawać do niego wody, ponieważ w trakcie tego procesu liście puszczają sok.
Warto wcześniej skropić szpinak sokiem z cytryny, by zachował piękny zielony kolor.
Szpinak jest również idealny do przygotowania zup czy koktajli.
Przyprawy, które dobrze komponują się ze szpinakiem to w szczególności gałka muszkatołowa, biały pieprz i czosnek.
Szpinaku nie powinno się gotować zbyt długo – wystarczą 3-4 minuty. Najlepiej spożyć go od razu po przygotowaniu, bez odgrzewania, które może doprowadzić do przekształcenia się azotanów w azotyny, a te nie są obojętne dla naszego zdrowia.
Do dań ze szpinakiem dobrze jest dodać choć trochę mleka, śmietany lub sera, ponieważ umożliwi to lepsze przyswojenie znajdującego się w nim żelaza.
Patrząc na powyższe, trudno się nie zgodzić, że szpinak naprawdę warto jeść. Na pewno będzie to z korzyścią dla naszego zdrowia. Jeśli jesteśmy osobami, dla których warzywo to stanowi istny koszmar dzieciństwa, spróbujmy przemóc się i wypróbować je przyrządzone na różne sposoby. Jeżeli komuś zabraknie inspiracji, zapraszamy do kontynuacji tematu – już niebawem zaproponujemy kilka niebanalnych przepisów ze szpinakiem w roli głównej.
Źródła:
- https://czaswina.pl/artykul/zmora-dziecinstwa/
- http://www.dietaoptimum.pl/szpinak-zmora-dziecinstwa-czy-warto-go-nadal-nienawidzic/
- https://www.phamily.pl/blog/artykul/szpinak-fakty-i-mity.html
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Szpinak_warzywny
Najnowsze komentarze